Dziewczyna uwielbiała sfinksy i pewnego dnia jej marzenie się spełniło. Przyprowadziła do domu kociaka i nazwała go Salsh. Ale jej babcia go nie lubiła!

Oznajmiła, że ​​to nie kotek, a chochlik. I nic nie mogło zmienić jej zdania. Aż wydarzyła się ta historia.

foto: mimimetr.me

Pewnego dnia babcia poczuła się źle. Dziewczyna pobiegła do apteki. Stara kobieta została sama z „chochlikiem”.

Kot wyczuwał niechęć starszej kobiety i dlatego jej unikał. Ale nie tym razem!

foto: mimimetr.me

Salsh wskoczył na pierś babci, zaczął ugniatać ją łapami i głośno mruczeć. O dziwo, babcia poczuła się lepiej! Po tym zdarzeniu zmieniła swój stosunek do kota.

Pewnego dnia podarowała kotu własnoręcznie zrobiony na drutach kombinezon! Fajnie, że się zaprzyjaźnili.

Główne zdjęcie: mimimetr.me