Tylko spójrz, ile miłości jest w tym małym stworzeniu. Po latach cierpienia wreszcie jest wolna!

Nie wszystkie historie o ratowaniu zwierząt kończą się dobrze. Ale los okazał się sprzyjający dla kotki o imieniu Lovebug. Została nazwany na cześć niezwykłego owada. Jego wiek jest krótki – komar żyje tylko 80 godzin, ale przez cały ten czas samiec nie pozwala samice odejść od siebie nawet o krok. Uratowana kotka była tak wdzięczna za pomoc, że dosłownie nie dawała swojej tymczasowej właścicielce nawet przejść przez „uściski”.

foto: goodhouse.ru

Kobieta, której zwierzę zostało odebrane, cierpi na chorobę psychiczną. Niemal od urodzenia zwierzaka trzymała go w żelaznej klatce. „Więzienie” było tak małe, że dorosła Lovebug nie miała nawet możliwości rozciągnąć się na pełną wysokość i musiała cały czas leżeć zwinięta w kłębek. Jej właścicielka nie zdawała sobie sprawy, że krzywdzi zwierzaka. Sąsiedzi nie mogli już patrzeć na cierpienie zwierzęcia i zwrócili się o pomoc do obrońców praw zwierząt. Interweniowała organizacja charytatywna Furry Nation Salvation. Wolontariusze zdobyli prawo do odebrania kotki, a po zbadaniu i leczeniu zwierzę zostało przekazane na rehabilitację do doświadczonej przybranej „mamy” o imieniu Patty. Kobieta stała przed trudnym zadaniem - nauczyć kotkę, która całe życie mieszkała w klatce, by znów zaufała ludziom i potrafiła pokochać.

foto: goodhouse.ru

Ale to nie było potrzebne. Po uwolnieniu Lovebag rozkwitła. W każdej chwili była gotowa okazywać czułość i miłość swoim zbawicielom - a zwłaszcza Patty, w której domu w końcu znalazła szczęście i spokój. Według kobiety, kotka nieustannie szukała okazji, by otrzeć się o nią głową lub zwinąć się obok niej, zapadając w spokojny, beztroski sen. Tylko spójrz jakie to jest urocze!

Source: youtube.com

W domu Patty Lovebug miała przyjaciela - owczarka niemieckiego, który wpuścił uratowaną kotkę do swojego legowiska, jakby zdając sobie sprawę, że zwierzę, które nie znało wcześniej czułości, naprawdę potrzebuje opieki i miłości. Lovebug mieszkała z Patty przez około rok. Przez cały ten czas wolontariusze szukali dla niej stałego domu. I wkrótce historia kotki dotarła do rodziny Clarków, która przez trzy godziny jechała na spotkanie z Lovebug. Teraz kotka mieszka w ich rodzinie, ma nowe imię - Libby. Według nowych właścicieli jest pełna energii, promieniuje radością, cały czas biega i bawi się, nadrabiając lata spędzone w zamknięciu.

Główne zdjęcie: goodhouse.ru