Brazylijski fotograf opublikował zdjęcie z sali porodowej, które w ciągu kilku godzin stało się popularne.

Większość dzieci krzyczy i płacze po urodzeniu. Jednak Isabella Pereira de Jesus milczała, wpatrując się uważnie w lekarzy, gdy się urodziła. Rodrigo Kunstmann uchwycił spojrzenie noworodka 13 lutego 2020 r. w klinice w Rio de Janeiro w Brazylii.

Fotograf opowiedział magazynu Insider, że prawie przegapił właściwy moment. „Lekarka bardzo mi pomogła, bo pomogła dziecku od razu nawiązać kontakt z matką” – powiedział.

„Ale kiedy opuszczałem salę operacyjną, zobaczyłem tylko jedną rzecz – wyraz twarzy dziecka” – dodał Rodrigo.

Kunstmann jest profesjonalnym fotografem. Filmuje od 12 lat, w tym 5 lat na oddziałach położniczych. Fotograf zamieścił na Facebooku zdjęcie noworodka Isabelli Pereira de Jesus z humorystycznym podpisem: „Dzisiaj są moje narodziny, a ja nawet nie mam ubrań na to wydarzenie”.

Zdjęcie stało się popularne w ciągu kilku dni – pisało o nim wiele serwisów informacyjnych na całym świecie, w tym agencja informacyjna Evening Standard. Rodrigo Kunstmann umieścił to zdjęcie na Facebooku i przyznał, że popularność tego zdjęcia zmieniła jego życie i karierę.

„Poród to wyjątkowy moment. Mogę uważać się tylko za osobę szczęśliwą. Czuję się, jakbym wygrał na loterii”- dodał fotograf.

Matka Isabelli, Diane de Jesús Barbosa, również była zaskoczona reakcją swojej nowonarodzonej córki. Kobieta powiedziała brazylijskiemu wydaniu Crescera: „Urodziłam gotowy mem”. Kunstmann dodał, że mała Isabella w końcu przestała surowo patrzeć na lekarzy, ale dopiero po przecięciu pępowiny.

Kilka dni po urodzeniu Isabella wciąż zmienia swój wyraz twarzy. Jej mama powiedziała, że ​​dziewczynka marszczy czoło, gdy chce być karmiona lub żeby zostały zmienione pieluchy.

Główne zdjęcie: google.com