Zwierzęta nigdy nie przestają zaskakiwać. Od dawna są przykładem lojalności, przyjaźni i miłości.

Pracownicy kliniki weterynaryjnej w Nowej Zelandii znaleźli na progu porzucone kocięta. Personel kliniki wie, że czasami pozbawieni skrupułów właściciele zwierząt pozbywają się w ten sposób niechcianego potomstwa.

Weterynarze natychmiast zabrali kocięta do pokoju, zbadali je i umieścili w specjalnym koszu.

Kilka godzin później w pobliżu kliniki pojawiła się szara kotka. Miauczała i poprosiła się o wejście. Personel nie zwracał uwagi, ale kotka nie odchodziła.

foto: mimimetr.me

Drugiego dnia personel zobaczył, że kotka nie odszedła i ponownie prosi o wejście do budynku, po czym zignorowal instrukcje i wpuścił bezpańską kotkę. Puszysta mama natychmiast wbiegła do pokoju do porzuconych kociąt.

foto: mimimetr.me

To była ich matka, odnalazła swoje dzieci i zażądała jej wpuszczenia. Gdy tylko znalazła swoje dzieci, natychmiast zaczęła je karmić i lizać. Wolontariusze popytali i dowiedzieli się, że ta kotka nie była wcześniej widziana w okolicy kliniki, pochodziła z zupełnie innej okolicy. Skąd wiedziała, gdzie są jej dzieci, jest prawdziwą tajemnicą.

foto: mimimetr.me

Teraz mama bohaterka i jej dzieci mieszkają w klinice, a personel szuka dla nich troskliwych właścicieli. To opowieść o prawdziwej mamie! Przykład dla ludzi!

Główne zdjęcie: mimimetr.me