Ta historia nie ma ostrych zwrotów akcji i ekscytujących szczegółów, wręcz przeciwnie, jest bardzo prosta i miła. A w dodatku szczerze polubiliśmy głównego bohatera - bardzo młodą koteczkę Clochette.

Poznaj Clochette. Ma około 6 tygodni.

foto: lemurov.net

Arianna z Montrealu z koleżanką wybrała się na wędrówkę po górach i na jednym z zakrętów szlaku spotkały starszego mężczyznę. Wyglądał na bardzo zaniepokojonego, ponieważ nie mógł znaleźć kociaka, chociaż słyszał jego płacz. Wspólnymi wysiłkami, nie od razu, cała trójka znalazła maleństwo.

Clochette była bardzo przestraszona i zdezorientowana.

foto: lemurov.net

Całkiem zadbana, z piękną sierścią, ale bez śladów obroży i generalnie znaków identyfikacyjnych, koteczka z lesu wydawała się dzika. Bez względu na to, ile szukała Arianna, w pobliżu nie znaleziono nikogo innego. Skąd wziął się kotek? To wciąż tajemnica.

Clochette wyglądała na zszokowaną i nie stawiała oporu.

foto: lemurov.net

Już w mieście u weterynarza ustalono przybliżony wiek - nie więcej niż cztery tygodnie. Kotek był wychudzony, ważył zaledwie 400 gramów, ale odmawiał przyjmowania pokarmu. Ciągle mu czegoś brakowało - dziecko nie mogło prawie nic zrobić, a nie było kogo uczyć. Arianna musiała zostać kocią nianią i zacząć od zera.

foto: lemurov.net

Powoli Clochette zaczęła jeść, małymi porcjami. Zaczęła robić pierwsze przechadzki poza swoją leżanką, niezgrabnie stać na łapach i odkrywać tak ogromny świat. Arianna poczuła ulgę – teraz wszystko będzie dobrze.

foto: lemurov.net

A pewnego dnia Clochette ucieszyła właścicielkę odkrywając w sobie zdolność mruczenia!

Source: youtube.com

Główne zdjęcie: lemurov.net