Kotka Emma i jej nowo narodzone kocięta żyły na ulicy w Kalifornii. Jest mało prawdopodobne, że miałyby szczęśliwe życie, gdyby wolontariusze nie zabrali ich do schroniska.
Wtedy zostało odkryto, że kocięta i ich matka miały poważną chorobę układu oddechowego, gdzie podczas badań jeden kociak zmarł. Od tamtej pory Emma ani na chwilę nie zostawiła kociąt, starając się je chronić. Nie było więc możliwości rozdzielenia matki i dzieci, aby oddać je do różnych rodzin.
Na szczęście jednak znalazła się rodzina, która była poruszona historią i zgodziła się wziąć je wszystkie do domu tymczasowego.
Emma trochę się uspokoiła w nowej rodzinie i zaczęła pozwalać podchodzić do maluchów swoim nowym właścicielom. Po kilku tygodniach całkowicie się uspokoiła, a nawet zaczęła zostawiać kociaków na jakiś czas, żeby odpocząć od swoich dzieci.
Teraz, gdy wszystkie zwierzęta są zdrowe, zostały przekazane do schroniska w Los Angeles, gdzie będą czekać na nową rodzinę.
Główne zdjęcie: mimimetr.me