Rzadkie rzeczy często mają ciekawą historię, ale w przypadku unikatowego diamentu Enigmy sam brak historii był punktem kulminacyjnym. N​nikt na świecie nie wie, skąd pochodzi ten kamień, ale prawdopodobnie pochodził z kosmosu.

Enigma w całej okazałości

foto: lemurov.net

Formalnie jest to diament z kategorii carbonado, o wysokim stężeniu węgla, ale czystość Enigmy zaskakuje nawet sędziwych jubilerów. Zwykłe carbonados są nieprzejrzyste i brzydkie, więc chociaż Enigma jest sześć razy mniejsza od legendarnego Sergio, wygląda zupełnie inaczej. Mówiąc najprościej, niesamowicie pięknie, zwłaszcza po szlifie.

foto: lemurov.net

Uważa się, że Enigma pochodzi z kosmosu i powstał z diamentowego pyłu podczas wybuchu supernowej około 2,6 miliarda lat temu. Wskazuje na to obecność minerału osbornitu, którego nie ma na Ziemi. Również kontrole podobnych małych diamentów ujawniły w nich szereg anomalii, co wskazuje na pozaziemskie pochodzenie.

foto: lemurov.net

Poprzedni właściciel chciał pozostać incognito, więc wiemy tylko, że kamień ujawniono trzy lata temu, kiedy został oddany do przygotowania przedsprzedażowego. Jubilerzy oszlifowali diament na 55 grani, nadając mu wagę 555,55 karatów. W tej formie Enigma trafił do Sotheby's, gdzie został sprzedany za równowartość 4,3 miliona dolarów.

Source: youtube.com

Główne zdjęcie: lemurov.net