Dom Agaty znajdował się na skraju wsi. Nie miała dużego gospodarstwa, miała kury, kozę, psa Toffika i kotkę Lunę. Każdy miał swoje zadania. Pies pilnował domu, kury znosiły jajka, koza dawała mleko, a kotka Luna łapała myszy i wygrzewała się na słońcu.
Któregoś razu Luna urodziła kocięta, ale niestety urodziły się martwe. Luna posmutniała, ale nie trwało to długo. Pewnego dnia Agata zauważyła Lunę biegnącą w stronę lasu. Kotka zniknęła na kilka dni. Kobieta zaczęła się martwić i rozpoczęła poszukiwania swojego zwierzaka.
Ale to co kobieta zobaczyła naprawdę ją zaskoczyło. Znalazła swoją kotkę Lunę w stodole z pięcioma małymi wiewiórkami, które karmiła swoim mlekiem. Luna opiekowała się nimi i traktowała swoje adoptowane dzieci z czułością i troską. Mruczała i wylizywała je.
Kotka przyniosła wiewiórki z lasu, gdzie znalazła je tam w samotności. Pojawił się instynkt macierzyński. Kotka zaniosła młode do stodoły, gdzie zadomowiła się z nimi. Teraz Luna ma sporo pracy - musi wychować swoje „adoptowane” dzieci.
Główne zdjęcie: foxsi