Szara myszka, brzydkie kaczątko, pośmiewisko - tym właśnie była ta dziewczyna dla swoich kolegów z klasy. Ale jakież było ich zdziwienie, gdy zobaczyli ją na okładce znanego magazynu!

Nietypowy wygląd modelki spowodował zmianę podejścia do świata mody.

Niektórzy obrażali dziewczynę, mówiąc niezbyt miłe słowa. Inni oczywiście podziwiali ją za jej urok i wyjątkowość. Ale, co jest godne uwagi, w wieku 16 lat, Molly Bair, w ciągu zaledwie siedmiu dni, zyskała niesamowitą popularność, nie zważając na to, że wyglądała zupełnie inaczej, niż pozostałe modelki w tamtym czasie.

foto: kakao.im

Wszystko zaczęło się, gdy podczas spaceru po jednym z nowojorskich rynków spotkała agenta reklamowego Chanel, który bez zastanowienia zaproponował jej pracę na pokazie mody. Dziewczyna długo nie mogła uwierzyć, myśląc, że jest to żart, ale agent znalazł odpowiednie słowa, by ją przekonać.

Molly postanowiła zaryzykować. Przygotowania do sesji i pokazu trwały niecały tydzień. Potem pojawiła się na wybiegu! Dzięki swojemu nietypowemu wyglądowi nagle zyskała ogromną popularność.

foto: kakao.im

Po pierwszym pokazie początkująca modelka otrzymała mnóstwo ofert. Wiele marek chciało pracować z Molly. O młodą modelkę walczyło dosłownie kilka domów mody.

Dziewczyna nie przestraszyła się, ale udało jej się dostać najlepsze oferty. To doprowadziło do tego, że cały świat dowiedział się o Molly. Ale ta sama smutna dziewczyna z pierwszego zdjęcia pozostała w niej na zawsze.

foto: kakao.im

„Na pierwszym pokazie byłam tak zdenerwowana, że nic nie pamiętam. Nie minął nawet tydzień, a zyskałam ogromną popularność” - opowiadała swoim fanom o początkach kariery.

Stało się to w 2015 roku, kiedy wszystkie modelki wyglądały na bardzo wysokim poziomie. Jednak to Molly udało się przekonać świat, że piękno nie wynika z wyglądu zewnętrznego. Chodzi o to, jaką jesteś osobą.

foto: kakao.im

„Nigdy nie zależało mi na tym, by pięknie wyglądać. Nosiłam okulary i miałam monobrew. Jeśli chodzi o ubrania, preferowałam rozciągnięte koszulki. Kto by pomyślał, że będę twarzą Chanel?” - powiedziała Molly w swoich wywiadach.

foto: kakao.im

Po kilku latach popularność Molly spadła. Stało się to dzięki pojawieniu się innych dziewczyn o podobnym wyglądzie, które dzięki Molly nagle zostały zauważone.

Jednak Molly nie zrezygnowała z pracy i w Internecie można znaleźć jej najnowsze zdjęcia za 2020 rok. Na nich modelka wygląda dojrzalej i znacznie bardziej elegancko. Najważniejsze, że przez ten czas Molly nie zmieniła swojego wyglądu za pomocą operacji plastycznych, ale pozostała wierna swoim zasadom związanym z naturalnym wyglądem.

foto: kakao.im

Początkowo styliści chcieli podkreślić uszy dziewczyny, które były bardzo duże, ale obecnie to się nie rzuca w oczy. Molly stała się o wiele bardziej pewna siebie i już samo spojrzenie jej oczu przypomina dziewczynę, która przez przypadek zyskała popularność i dała szansę innym dziewczynom o podobnym wyglądzie na osiągnięcie sukcesu.

Główne zdjęcie: kakao.im