Siergiej jest samotnym człowiekiem, nie stara się otaczać niepotrzebnymi ludźmi. Nikt nie cieszy się z samotności, zwłaszcza jeśli zagubił się wierny i ukochany pies, który zawsze był obok.
Wydarzyło się to na działce. Jimmy był wielkim fanem biegania i uganiania się za motylami, ale zawsze wiedział gdzie jest jego dom. Nigdy nie znikał na długo. Pewnego dnia zaginął - tak jakby go nie było.
Sąsiedzi tylko wzruszali ramionami podczas poszukiwań, nawet pomagali Siergiejowi. Mężczyzna z psem byli bardzo blisko – byli prawdziwymi przyjaciółmi. Siergiej długo szukał psa, tęsknił, ale nawet nie myślał o adopcji kolejnego zwierzaka. Zaczął żyć samotnie.
Lata mijały. W trzecim roku w lecie Siergiej pojechał na działkę. Miał zamiar pomalować ogrodzenie i posprzątać po zimie. Podchodząc do ogrodzenia Siergiej z każdym krokiem wspominał, jak on i Jimmy zobaczyli wiewiórkę na drodze, jak chodzili pływać w rzece… Nawet nie miał ochoty iść do lasu bez ukochanego psa.
Jedyne co mu pozostało to tylko usiąść na werandzie, patrzeć na zachodzące słońce i wspominać…
A może nie?
Siergiej usłyszał znajome szczekanie.
Odwrócił się i zobaczył żywego, prawdziwego Jimmy.
Pies podbiegł do niego, rzucił się w ramiona, jakby chciał wskoczyć mu na ręce. Nie wiedział czy skamleć, szczekać, merdać ogonem, czy też skakać – robił wszystko naraz. Siergiej musiał złapać psa i objąć, aby zrozumieć, że to dzieje się naprawdę.
Podejrzewał, że pies zgubił się w lesie i przez długi czas nie mógł znaleźć drogi do domu.
Podeszła do nich kobieta, która niedawno kupiła sąsiednią działkę. Okazało się, że kilka dni temu zobaczyła psa - chudego i brudnego. Wszyscy mówili jej, że tego psa przez długi czas szukał Siergiej. Zdecydowała, że pies może zostać z nią do czasu, gdy pojawi się nieznajomy sąsiad. Nakarmiła i wykąpała psa…
Teraz nowi przyjaciele często widywani są we trójkę, a samotność już nikomu nie doskwiera.
Główne zdjęcie: optim1stka.ru
