Buldog francuski o imieniu Bluenjy był głuchy od urodzenia. Według słów właścicieli ta cecha nie przeszkadza mu w życiu i prawdopodobnie nawet o tym nie wie. Jednak nie tylko to odróżnia go od swoich rodaków.

Utrata słuchu Bluenjy’ego, mówi właściciel psa, Sunny Oshan, jest kompensowana przez zdolność do przyjmowania pokarmu tak jak człowiek - trzyma smakołyku dwiema łapami. Wygląda to bardzo uroczo!

Ciekawe, że dzięki tej niezwykłej umiejętności Bluenjy bardzo przypomina swojego „tatę”. Oboje często siadają na sofie i jedzą razem przekąskę. Na przykład soczysty arbuz!

Główne zdjęcie: google.com