Jemeńska studnia Barhout to głęboka na 112 metrów zapadlisko na pustyni, które miejscowi nazywają „studnią piekła”, była w dużej mierze niezbadana, dopóki naukowcy w zeszłym tygodniu nie dotarli do jej dna.

Zespół omańskich badaczy jaskiń dokonał pierwszego zejścia na dno legendarnej studni Barhout w państwie Jemen (znajdującym się w południowo-zachodniej Azji). Ta studnia przyciąga turystów, a miejscowi jej nie lubią i się boją – legendy mówią, że w środku żyją dżiny lub inne mityczne stworzenia. Nic dziwnego, że miejsce to nazywano „studnią piekła”.

Ten cud natury osiąga średnicę około 30 metrów, ale jak głęboko studnia schodzi pod ziemię i co kryje ciemna dziura, wcześniej było nieznane.

foto: google

Podczas badania studni eksperci znaleźli węże, martwe zwierzęta i perły jaskiniowe, informuje Phys.org. Oczywiście nie znaleziono śladu nadprzyrodzonego. Podczas gdy dwie osoby badały powierzchnię obok studni, do środka weszło ośmiu grotołazów.

„Skłoniła nas do tego pasja i czuliśmy, że nasza decyzja pozwoli nam odkryć nowy cud i część historii Jemenu,” – podkreślają badacze podziemnych głębin.

Początkowo naukowcy zauważyli dziwny zapach wydobywający się z głębin. Uznano go za tajemniczy, ale potem okazało się, że powstał z powodu martwych ptaków i zwierząt znajdujących się w studni.

Główne zdjęcie: google.com