Fińscy naukowcy, opierając się na wynikach dziewięcioletnich badań, doszli do wniosku, że sowy są o około połowę mniej wydajne w pracy niż ranne ptaszki, a także wcześniej przechodzą na emeryturę z powodu niepełnosprawności. Artykuł został opublikowany w czasopiśmie Occupational & Environmental Medicine.

Zgodnie z ich codziennym chronotypem ludzie dzielą się na poranne „skowronki” i wieczorne „sowy”. Naukowcy z University of Oulu w Finlandii postanowili ocenić, jak chronotyp wpływa na zdolność do skutecznego wykonywania swojej pracy, a także na zdrowie w podeszłym wieku.

Do analizy wykorzystano dane z ciągłego badania populacyjnego NFBC1966, które obejmowało 12058 dzieci - 6169 chłopców i 5889 dziewcząt, urodzonych w północnej Finlandii w 1966 roku. W wieku 46 lat uczestnicy badania wzięli udział w ankiecie, w której ocenili wyniki swojej aktywności zawodowej i stanu zdrowia, a także scharakteryzowali swój styl życia, z którego naukowcy wywnioskowali o ich naturalnym chronotypie.

Uczestnicy oceniali swoje wyniki w pracy w skali od zera do dziesięciu, korzystając z zatwierdzonego systemu punktacji „Ocena zdolności do pracy” powiązanego z krajowymi rejestrami ubezpieczeń społecznych i rejestrami emerytalnymi.

Ostateczna analiza objęła 2672 mężczyzn i 3159 kobiet, dla których dostępne były pełne informacje. Na 2012 rok wszyscy z nich pracowali. Przez następne cztery lata monitorowano ich, którzy z nich przestali pracować i otrzymali rentę inwalidzką. W tym okresie 84 osoby przeszły na emeryturę z powodu niepełnosprawności, a 17 osób zmarło.

Udział „skowronków”, pośredniego chronotypu i „sów” wynosił odpowiednio 46, 44 i 10 procent wśród mężczyzn i 44, 44 i 12 procent wśród kobiet. W porównaniu do rannych ptaszków sowy wypadały gorzej pod względem wszystkich parametrów snu i zdrowia. Częściej zgłaszali brak snu i bezsenność. Ponadto częściej pozostawali bez rodziny i pracy.

Już w wieku 46 lat 28 % mężczyzn sów i 24 % kobiet sów przyznało, że nie radzą sobie w pracy. U „skowronków” lub osób o pośrednim chronotypie odsetek ten był około dwukrotnie niższy.

Ryzyko przejścia na wcześniejszą emeryturę z powodu niepełnosprawności okazało się większe w przypadku „sów”, a „sowy” mężczyzny przechodzą na rentę trzykrotnie częściej niż ich rówieśnicy, „ranne ptaszki”, nawet biorąc pod uwagę wpływ takich czynników jak czas snu i reżim pracy.

Autorzy zauważają, że ich badanie ma charakter obserwacyjny i nie ma na celu znalezienia przyczyny różnic między chronotypami, ale sugerują, że główną z nich jest narastający deficyt snu u „sów”.

Osoby z chronotypem porannym zwykle kładą się spać wcześnie i regularnie śpią odpowiednią ilość czasu, podczas gdy ludzie nocni cierpią na brak snu i muszą nadrabiać utracony sen, wysypiając się w weekendy. W rezultacie ich codzienny rytm jest nieustannie waha się w dni robocze i weekendy, co eksperci nazywają społeczną zmianą stref czasowych. Brak snu i nieprawidłowo działający zegar biologiczny są bezpośrednio powiązane ze złym ogólnym stanem zdrowia i wydajnością poznawczą, potencjalnie obniżając produktywność w pracy - twierdzą naukowcy.

Według naukowców chronotyp jest w dużej mierze ustalony na poziomie genetycznym. Wpływają na to również czynniki środowiskowe, takie jak czas przebywania na słońcu, harmonogram pracy i rutyna rodzinna. Dlatego autorzy wzywają, aby nie zmieniać chronotypu, ale tak zorganizować codzienną rutynę, aby regularnie się wyspać.

„Proponujemy uwzględnienie chronotypu przy organizacji pracy i promocji zdrowia zarówno na poziomie indywidualnym, jak i przy planowaniu harmonogramów pracy na poziomie organizacyjnym” - piszą autorzy opracowania.

Główne zdjęcie: google.com