Odwiedzający starożytną indyjską świątynię Panchavarnaswamy mogą doznać szoku kulturowego. Na ścianie budowli, wzniesionej podobno dwa tysiąclecia temu, w niepozornym zakątku znajduje się płaskorzeźba przedstawiająca mężczyznę na rowerze.
Jak wiadomo, pierwszy analog nowoczesnego roweru został zaprezentowany społeczeństwu pod koniec ubiegłego wieku. Koło zostało jednak wynalezione znacznie wcześniej - około pięć tysiącleci przed wybudowaniem świątyni. Okazuje się więc, że zgodnie z obrazem wyrytym w kamieniu, naukowcom na całym świecie umknął ciekawy fakt, że najbardziej uniwersalny transport ma znacznie starszą historię.
Badacze nie muszą się jednak obawiać o swoje dobre imię, budynek jest tak czcigodny, że był już niejednokrotnie remontowany i odnawiany. Według danych archiwalnych, ostatnia większa renowacja miała miejsce na początku ubiegłego wieku.
Najwyraźniej entuzjastyczni budowniczowie uznali, że tak znaczące odkrycie jest nie mniej ważne dla historii i samowolnie dodali płaskorzeźbę z wizerunkiem rowerzysty.
Ze swojej strony władze zaprzeczają, jakoby prace renowacyjne na zabytkowym i kulturalnym dziedzictwie były prowadzone bez odpowiedniego nadzoru. Cóż, pozostaje nam tylko czekać na wyniki ekspertyzy i odpowiedź na pytanie, czyje to zaniedbanie - administratorów czy naukowców?
Główne zdjęcie: lemurov.net