Psy, podobnie jak niektóre inne zwierzęta, nie tolerują rozłąki z właścicielem. W niektórych przypadkach zwierzętom jest tak ciężko, że ich właściciele muszą podjąć bardzo nieoczekiwane działania.
Mops Shorty ma ponad 15 lat. Jedenaście z nich mieszka z Markiem i jego żoną Kristen. Mark zabrał go jeszcze jako bardzo młodego psa ze schroniska, w którym wówczas pracował.
Mark i jego pupil byli nierozłączni przez te wszystkie lata - właściciel zabierał nawet psa ze sobą w podróże służbowe. Ale z wiekiem Shorty coraz gorzej zaczął znosić podróże, przez co Mark musiał zrezygnować ze wspólnych wypraw. Pomimo tego, że pies nigdy nie był pozostawiony zupełnie sam (rodzina prowadzi w domu schronisko / hospicjum dla starszych psów - w tej chwili jest ich ponad trzydzieści), bardzo źle znosił rozłąkę z właścicielem.
„Jeśli Marka nie było w domu, Shorty był bardzo zmartwiony. Cały czas szczekał i wył, a my nie mogliśmy go uspokoić - mówi Kristen. „Brałam go na ręce, ale to nie pomagało”.
Ataki lęku negatywnie wpłynęły na zdrowie już nie młodego psa. Widząc to, matka Kristen zaproponowała parze niezwykły pomysł - zakup „zastępcy Marka” - manekina, który stworzy iluzję obecności Marka podczas jego podróży służbowych.
Kristen nie wierzyła w sukces tego przedsięwzięcia, ale mimo to zdecydowała się spróbować. Ubrała manekin w ubrania Marka i zrobiła tak, aby „fałszywy Mark” wyglądał dokładnie tak, jak prawdziwy.
Nowy przyjaciel Shorty'ego został nazwany Fark (od „fałszywego Marka”).
Farka zostawili na sofie. Kristen przyniosła do niego zdenerwowanego psa i, ku zaskoczeniu wszystkich, Shorty natychmiast się uspokoił, usiadł na kolanach manekina i zasnął. Następnej nocy cała rodzina spała dobrze.
Kristen uważała, że manekin nada się tylko do zabawnego zdjęcia. Okazało się jednak, że stał się prawdziwym lekarstwem na silny niepokój dla wyczerpanego psa.
Inne psy również polubiły Farka. Wszyscy siedzą mu na kolanach i nawet kłócą się o wygodniejsze miejsce.
Główne zdjęcie: goodhouse.ru
