Jest teraz lato. Często dodaję bazylię do sałatek, ale zwykle potrzebne są tylko liście. Łodygi trzeba wyrzucić. Szkoda: są takie pachnące!

foto: google

Z cytryny często pozostają skrawki których ja też nie wyrzucam. Można je suszyć, a następnie dodawać do herbaty lub kompotów. Teraz opowiem o nieco innym sposobie wykorzystania takich skrawków.

foto: google

SKŁADNIKI:

  • Ocet stołowy – 500 ml
  • Łodygi bazylii – 50 g
  • Cytryna (skórki, skrawki)
  • Goździki – 3 szt

Teraz opowiem ci jak używam łodyg bazylii i skrawków cytryny

Skórki cytryny kładę na dno słoika (0,5 l). A następnie - łodygi bazylii. Ja używam fioletowej bazylii (jest bardziej pachnąca), ale można też użyć zielonej.

foto: google

Układam łodygi bardzo ścisło. Dodaję jeszcze 3 goździki.

foto: google

Zalewam wszystko octem stołowym (9%).

foto: google

Przykrywam pokrywką, tak to wygląda:

foto: google

Zostawiam na około 20 dni w ciemnym miejscu. Ocet zmieni kolor na jasno różowy. A aromat!... Boski!

foto: google

Filtruję przez sito.

foto: google

Przelewam do dowolnej butelki i przechowywuję jak zwykły ocet. Dodaję ten ocet do sałatek (szczególnie pyszny jest do sałatki winegret). Używam go również do przygotowywania różnych marynat (ryb, mięsa, warzyw). Niesamowicie aromatyczne! Spróbuj.

foto: google

Główne zdjęcie: google.com