Jednym z tematów, które ostatnio poruszyłam, jest pieczenie chleba. Pokazałam, w jaki sposób piekę chleb i dokonałam obliczeń kosztów. Czytałam liczne komentarze, w których wiele osób zachwalało chleb na zakwasie. Wiedziałam, że można zrobić chleb na zakwasie, ale nigdy nie próbowałam.
Postanowiłam spróbować upiec taki chleb i zacząć od zrobienia zakwasu. Opowiem jak zrobić zakwas i jak należy go przechowywać. Od razu powiem, że nie ma w tym nic trudnego. Najważniejsze jest pamiętać o zakwasie i w odpowiednim czasie go „dokarmiać”.
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Do czystego słoika o pojemności od 0,7 do 1 litra wsyp 100 g mąki (ja mam mąkę pszenną) i dodaj 130 ml wody. Dobrze wymieszaj, aż do konsystencji śmietany. Przykryj wilgotnym ręcznikiem i pozostaw w ciepłym miejscu na 24 godziny. W tym czasie wymieszaj zakwas 2-3 razy.
Przez następne 24 godziny należy powtarzać te same czynności. Jedyną rzeczą, jaką należy zrobić, jest zmniejszenie ilości wody do 100 ml.
Przy trzecim dokarmianiu można już dostrzec pierwsze bąbelki. Trzecie dokarmianie odbywa się na takiej samej zasadzie.
Czwartego dnia zakwas jest już gotowy. Dobrze wyrósł, a w moim przypadku nawet trochę „uciekł” ze słoika.
Część zakwasu wykorzystamy od razu, a drugą część pozostawimy w słoiku, uszczelniając go folią spożywczą i robiąc w nim małe otwory, aby umożliwić dostęp powietrza. Włóż zakwas do lodówki do następnego użycia. Gdy zakwas będzie ponownie potrzebny, wystarczy wyciągnąć go z lodówki, dokarmić i odstawić w ciepłe miejsce, a po 4-5 godzinach można go użyć.
Jestem bardzo zadowolona z efektu. Z pewnością trwa to dłużej, ale smak chleba jest zachwycający. Jest miękki, sprężysty i oczywiście nie ma zapachu drożdży. Koniecznie spróbuj upiec chleb na zakwasie.
Główne zdjęcie: cooku.ru